HM Tropical

Hotel nie był wspaniały i zdecydowanie nie zasługuje na 4 gwiazdki. Wygląda dobrze wewnątrz i wokół basenu, ale niestety to najlepsze, co możemy powiedzieć. Ponadto, kiedy przyjechaliśmy, widok gości palących na schodach nie wyglądał zbyt dobrze. Powinni stworzyć oddzielny obszar, ale podejrzewam, że to wiązałoby się z kosztami, z którymi ten hotel ma problemy? Resort też nie był najlepszy, dostałem zakażenie Campylobacter gdzieś tam. Zaczęło się 18 września, a teraz jest 4 października i nadal jestem chory, mimo że biorę antybiotyki. Mam pewien pomysł, skąd to się wzięło, ale nie mogę być pewien.

Problemy z hotelem:

- Od pierwszego dnia pytaliśmy dlaczego klimatyzacja w pokoju była bardzo ciepła, a regulacja była nieskuteczna. Powiedziano nam, że tak działa tutaj. My kontrolujemy temperaturę. Nie zdarzyło nam się jeszcze w żadnym hotelu na świecie, żeby sami kontrolowali temperaturę klimatyzacji. Nie otrzymaliśmy też odpowiedniego wyjaśnienia. Większość czasu w pokoju było niewygodne i gorące aż do wczesnych godzin porannych.

- Skarżyliśmy się, że lodówka była zbyt ciepła. Dopiero po kolejnej skardze 3 dni później ktoś powiedział nam, że jest zepsuta i trzeba ją wymienić. Wszystkie świeże przekąski, które kupiliśmy pierwszego dnia, zostały zepsute.

- Sejf kosztował (chyba) 3,50 euro za dzień. Nie pamiętam kiedy ostatnio musiałem płacić za korzystanie z sejfu gdziekolwiek na świecie. Szczególnie w rzekomo 4-gwiazdkowym hotelu.

- Nie było możliwości przygotowania herbaty/kawy.

- Gniazdka były ograniczone lub zablokowane.

- Nie było wystarczająco miejsca na wieszaki ani wieszaków na ubrania mojej partnerki. Ostatecznie dostaliśmy kilka dodatkowych wieszaków, ale ponieważ miejsce w szafie było tak małe, skończyły się one wisiąc wokół pokoju.

- Musieliśmy wpłacić depozyt za ręczniki na basen przy zameldowaniu. Kiedy poprosiliśmy o wymianę po raz pierwszy po 4 dniach, powiedziano nam, że wymienią, ale to zły dzień. Na przywitanie nie wspomniano, jaki to dzień. Po 7 dniach powiedziano nam, że nie ma dostępnych zamienników, a recepcjonista Miguel Angel powiedział, że nie ma i możemy wziąć ręczniki z kosza na pranie. Kiedy rozmawiałem z menedżerem, załatwili nam dwa ręczniki i wyjaśnili, że kontrahent zawodził ich w kwestii sprzątania. To nie nasz problem, a Miguel Angel mógł to wyjaśnić bez bycia niegrzecznym.

- Zarządzając personelem przez ponad 20 lat, potrafię odczytać z języka ciała, kiedy personel jest niezadowolony i zdemoralizowany, i tak właśnie czułem się wobec personelu w tym hotelu.

- Coś jeszcze, o czym właśnie przypomniałem sobie. Zapach w naszym pokoju był okropny przez cały czas naszego pobytu. To albo zatkane rury, albo stojąca woda, albo oba, ale był to bardzo ostry zapach. Poczułem to również w innych miejscach w hotelu, ale ponieważ nasz pokój był ciasny, był to wyolbrzymiony problem.

- Brak kanałów telewizyjnych w języku angielskim oprócz Sky News.

Takie szkoda, biorąc pod uwagę tak atrakcyjną lokalizację.