Kapetanios Bay

Pobyt w tym hotelu miał miejsce w październiku, wybraliśmy opcję noclegu ze śniadaniem. Mieliśmy do dyspozycji pokój superior na trzecim piętrze, numer 325. Pokój był w porządku, nic specjalnego, ale czysty. Łazienka wyglądała na lepsze czasy, były na niej plamy na dnie. Prysznic znajdował się nad wanną. W pokoju był podwójny łóżko, suszarka do włosów, darmowe sejf, darmowe klimatyzacja, darmowe Wi-Fi oraz mała lodówka, co było fajne. Była też czajnik z zestawem herbaty i kawy. Po zużyciu tego zestawu, za uzupełnienie pobierano opłatę w wysokości 5 euro, więc polecamy zabrać własną herbatę i kawę lub kupić w pobliskich supermarketach. Mieliśmy także balkon, ale widok nie był zbyt zachęcający - obok znajdował się pokaz tańca wodnego, więc z balkonu widzieliśmy metalową konstrukcję i plażę w oddali. Jedyną zaletą było to, że każdej nocy mieliśmy darmowy pokaz, który trwał godzinę, więc zaoszczędziliśmy po 20 euro każdy. W telewizji było niewiele kanałów w języku angielskim. Restauracja była w porządku, ale nic specjalnego. Mieliśmy też do dyspozycji przyjemny obszar basenowy z leżakami. Można było zarezerwować leżaki za dodatkową opłatę, co nie było tanie. Jeśli jest taka możliwość, warto wybrać pokój z widokiem na basen, inaczej będzie słychać całą muzykę z ulicy do godziny 1:00. Za tę cenę zdecydowanie chcielibyśmy wrócić do tego hotelu, ponieważ w okolicy są naprawdę drogie hotele na ulicy w Protaras.