Lira

W hotelu spędziłam tydzień na pocz. sierpnia z dwoma synami (11 i 13 lat). Wnętrze hotelu jest ładne, jak na zdjęciach. wykładziny na korytarzach i pokojach ładne i schludne, winda nowoczesna. Pokoje dwuosobowe nie są małe, ale przy trzech osobach to już gorzej, bo balkoniki malutkie i więcej niż 2 krzesła się tam nie zmieszczą. Na balkonie suszarka z klamerkami. Pokój mieliśmy od ulicy, co było bardzo korzystne, bo wieczorem i w nocy panował spokój, a słońce tam nie operowało, widok z 4. piętra ładny - na wzgórza. Łazienka w porządku - jak zwykle mało wieszaków. Ja biorę ze sobą haczyki na przyssawki i nie ma problemu. Do przykrycia są same poszewki, ale można powlec nimi ładne kołderki (w innych krajach spotykałam raczej prześcieradła i niezbyt estetyczne koce). Szafa jedna, więc nie ma dużo miejsca na ubrania. Minibar to mała lodówka wypełniona napojami, gdzie jest mało miejsca na dodatkowe wiktuały. Regulamin hotelu mówi, że inne artykuły będą usuwane, ale nam nikt nic nie usunął. Przy przyjeździe warto sprawdzić, czy w lodówce są wszystkie napoje ze spisu i brak od razu zgłosić, bo ludziom, którzy byli z nami dano rachunek za wodę- pewnie sprzątaczka nie zauważyła, że poprzedni goście wypili. Basen mały, ale z reguły dość pusty. Otwarty do 19 ( regulamin) lub 21 ( informacja nad basenem). Jednak chyba do 21, bo opuszczaliśmy go o 20.30. Obsługa hotelu jest raczej niesympatyczna. Zwłaszcza na śniadaniach ciężko się było doprosić o donoszenie potraw, kubków, sztućców i czegokolwiek. Ktoś chyba zrobił awanturę i w połowie pobytu się poprawiło. Śniadania nieciekawe, ale polecam paszteciki (pojawiły się 3 x). Na ciepło: jajecznica lub sadzone, fasolka, kiełbaski, bekon, jajka,dalej: ser żółty, biały, 1 rodzaj wędliny raczej nieświeżej, 1 rodzaj dżemu, miód, krem czekoladowy, płatki owsiane, kulki zbożowe, pomidory, ogórki, arbuz lub melon. Do picia z automatu kawa, cappuccino, kakao, gorąca czekolada. Na zimno: 2 rodz. napojów, mleko, woda. Dojście do plaży 10 min