Grand Yazici Club Marmaris Palace

Wróciliśmy 13.9.2021 więc mocno na świeżo. Sam hotel naprawdę niczego sobie. Troszkę pod górkę, troszkę w dół. Najbardziej atrakcyjne to możliwości - plaża i pomost zawsze pełno wolnych leżaków , na basenach także. Czyściutko. Cudowne drzewa dające spokojność opalania przy basenach. Można się schować. Na wielki plus to promenada - możliwość wielokilometrowych spacerów albo jazdy rowerem ( polecam ) Kuchnia i obsługa - W dobie pandemii nie wybieramy sami tylko nakłada nam pracownik - zero problemu, pokazujemy palcem co chcemy ewentualnie na palcach ile chcemy sztuk :) - Sztućce w opakowaniach papierowych z husteczką do dezynfekcji. Czyściutko, błyskawiczna reakcja kelnerska. Jedzenie dla wegetarian i mięsożerców, full owoców ( jabłka, winogrona, melony , gruszki, pomarańcze, śliwki, ) Lody że palce lizać na poobiedni deser. O kawie na dolnej kawiarni pisać nie będę bo już wszystko napisane zostało. Extra ! Oklaski za Ayram. Transport do miast - wychodzi się na ulicę przed hotelem i kiedy widać busik z pomarańczowym paskiem - wyciągamy rękę. Płacimy 5 lira ( 2,5 pln ) niezależnie ile jedziemy ( cała trasa Icmeler - Marmaris do Grand Bazar i w drugą stronę ) W czwartki i niedzielę jest w Marmaris targ w hali na wysokości pomnika Ataturka. Popytać, poszukać . Warto, bowiem nigdzie nie znajdziecie tak cudownych owoców prosto z drzew w cenie 50% tańszych od najtańszych na straganach ( brzoskwinie mega rozmiar za 3 pln kg) - warto zakupić najprawdziwsze mydło robione w przydomowych faktorniach. Warto połazić po mieście dalej niż pasaż nadmorski. Poszukać drzew mandarynkowych , wywąchać jaśminy, wygłaskać napotkane koty. . Zjeść bułę z lokalnej piekarenki , podejrzeć jak grają w karty.. Turcja to kraj dobrych ludzi .Miłych, przyjaznych. Grand Yazici Palace to hotel naprawdę wart polecenia. Docenicie go dopiero jak przejdziecie się promenadą w mieście i zobaczycie inne hotele. Wtedy tak jak my pogratulujecie sobie wyboru. Super, że są takie miejsca.