Perla Gold Luxury

W hotelu byliśmy w ostatnim tygodniu sierpnia 2023. Rodzina 2 + 2 (5 i 9 lat). Na początku trzeba podkreślić że niektórzy mylą hotel Perla Gold Luxury 5* z Perla Beach 4* a to dwa różne hotele. My byliśmy w Perla Luxury 5*. Obydwa hotele są w pewnym sensie połączone poniewaz korzystają z tego samego basenu i mogą korzystać z lobby w obydwu hotelach. Restauracje mają oddzielne. Z pobytu jesteśmy zadowoleni i z pewnością Perla Luxury jest lepsza od Beach więc jeżeli zastanawiacie się to bierzcie Luxury.

Hotel w częściach ogólnodostępnych wspólnych jest czysty i zadbany. Lobby jest nowoczesne i bardzo ładne - stoją żywe palmy. Pracownicy bardzo mili, uprzejmie i pomocni - bardzo dobrze rozumieją po polsku, jeden barman nawet mówi płynnie po polsku. Lobby czynne od 10 do 23 w wersjii All a od 23 do 24 można zapłacić. Pokoje: są dwa rodzaje, standardowy i standardowy promocyjny. My mieliśmy promocyjny który miał być taki jak standardowy i różnić się tylko nie wiele niższa cena poniewaz jest ich ograniczona ilość. Okazało się, że jednak są one inne poniewaz znajomi mieli standardowy i był on dużo większy i w innej części hotelu. Nasz pomimo, że był mniejszy to i tak był dość przestronny. Na tarasie było łóżko- pomysł fajny ale niestety materace tak brudne że nikt nawet nie usiadł... poza tym były krzesła i suszarka na ciuchy. Taras był brudny i widać że nikt tam przez cały sezon nie sprzątał za co duży minus. W oknach moskitiery ale porwane. Klimatyzacja działała dobrze. Posiadaliśmy duże łóżko małżeńskie z fatalnym, miękkim i wysokim materacem. Ciężko było spać poniewaz pomimo że ważymy po ok 70 kg nie dało się na nim usiąść żeby się nie zapaść... Moje plecy bardzo to "odchorowały". Łóżka dla dzieci to też porażka poniewaz są wąskie i wysokie. Mój 5latek musiał spać z nami poniewaz bałam się że spadnie w nocy na płytki z tak wysokiego łóżka. W calym pokoju płytki. Najgorszym aspektem pokoju było nie sprzątanie przez Panie sprzątające. Sprzątanie ograniczało się do wymiany worka na smieci i doniesieniu papieru toaletowego. Panie sprzątające nie miały nawet przy sobie zmiotki I szufelki, nie wspominając o mopie. Po tygodniu piasek był już wszędzie i szukałam w super markecie zmiotki i szufelki... Łazienki są nowe, mieliśmy wannę i prysznic. Niestety grzyb na suficie ale jest to wynik słabej wentylacji. Co do wyżywienia i wersji All to jest z tym średnio. Nie ma wody mineralnej butelkowanej. Dostaliśmy tylko 2 butelki na początku a później można je napełniać w automacie w lobby ale nie polecam poniewaz jest to woda kranowa tylko filtrowana. Wodę mozna kupić bez problemu w super markecie zaraz obok hotelu. Wyżywienie dla mnie było ok. Wybór dosc mały ale codziennie coś nowego w menu. Jestem pewna, że większość będzie narzekać bo nie jest to tak jak w Turcji czy Egipcie ale jak ktoś potrzebuje jeść 20 dań na jeden posiłek to ok. Wg mnie jedziecie było świeże i smaczne i ciepłe (niektórzy pisali że zimne... nie wiem skąd te opinie). Nie mieliśmy żadnych problemów żołądkowych. W restauracji zawsze było dużo wolnych stolików, kelnerzy bardzo dbali o czystość w całej restauracji. Pomiędzy obiadem a kolacja, w lobby serwowali hot dogi, pizze i burgery. Pizza dobra ale trzeba było na nią "polować" poniewaz obydwa hotele z tego korzystały. Duży minus jest taki że na basenie nie ma pool baru, trzeba chodzić do lobby po napoje. Basen jest jeden na 160cm oraz dwa brodziki 60cm - wszystko połączone. Do obydwu brodzików są dwie szerokie, fajne zjeżdżalnie z których korzystali i dzieci i dorośli. Duży plus za to że nie było problemu z leżakami i prawie nie było "rezerwacji". Woda w basenie miała ok 25 stopni więc byla ciepła. Zaraz po przejsciu przez bramkę przy basenach byla małoruchliwa droga po przejściu której byla plaża. Także blisko 2 minutki na nogach. Do plaży trzebabylo zejść schodami w dół, schodów dość dużo i strome- z wózkiem bardzo trudno. Jedno zejście było płaskie ale z górki i tamtędy moznabylo łatwiej zejść z wózkiem. Plaża szeroka, piaszczysta a piasek jak w Kolobrzegu: złoty i lepiący się wszędzie. Zmyć pod prysznicem ciężko... Dla hotelu Luxury na plaży było dużo bezpłatnych leżaków i nigdy nie było z nimi problemu. Jezeli chodzi o ręczniki plażowe to zabierzcie swoje z domu poniewaz mieliśmy dwa hotelowe ale po dwóch dniach od interwencji w tej sprawie i nie są one wymienione na czyste. Woda w morzu jak zupa, cieplejsza niż w basenie. Końcem sierpnia były bardzo mocne prądy wsteczne i prze 7 dni pobytu mieliśmy 5 dni z czwrwona flaga. Ratownicy byli na plaży do godz 19 i pozwalali wejść do morza do pasa. Duży minus, że na plaży nie było baru hotelowego All.... były tylko płatne. Animacji przy basenie nie było wcale. Wieczorem było mini disco ale dzieci były bardzo zawiedzione poniewaz było to tylko puszczenie muzyki na małej scenie obok hotelu i bardzo małe zaangażowanie animatorek - jakby im się już nie chciało bo koniec wakacji... Hotel położony w samym centrum Primorska co jest dużym plusem. Zaraz przy hotelu kantor gdzie bez problemu wymienicie euro i dolary na lewy. Bułgarzy przyjmują w sklepikach i na straganach tylko lewy. W miasteczku mnóstwo sklepików, straganow, restauracje, bary i kilka Super Marketow w których kupicie wszystko. Wszędzie podane ceny, nikt nie chodzi za turysta i nie patrzy mu na ręce ani nie namawia do zakupu za co duzy plus dla Bułgarów. Dodatkowo byłam zaskoczona niskimi cenami. Nie woźcie kółek i materacy dmuchanych bo kupicie tam za "grosze" a oni szczęśliwi, że troszkę zarobią. Obok hotelu jest super sklepik z różanymi wyrobami. Sprzedaje tam przemiła Pani która rozumie po polsku i ma super oryginalne swojskie produkty. Mydełka, kosmetyki i alkohole, wino i wszystko z róży i naprawdę tanio. W miasteczku jest też wesołe miasteczko i ciuchcia. Nie dajcie się nabrać na ciuchcie poniewaz ona jedzie tylko w jedną stronę. Jedzie się pół godziny nakimiś bezdrożami i później żeby wrócić trzeba znowu zapłacić. Żadna atrakcja i tylko stres czy sie wróci.

Podsumowując wyjazd uważam za udany. Szału nie ma więc jeżeli oczekujecie "luksusow" to nie tam ale jeżeli szukacie hotelu w fajnej okolicy, blisko morza, z dobrym jedzeniem i nie daleko lotniska ok 1 h drogi to będziecie zadowoleni :)

P.s. pierwszy raz lecieliśmy z (...)i było ok. Rezydent Pan Wiesław powitał nas na lotnisku i wszystko opowiedział co ważne. Później czesto bywał w hotelu i pomagał z każdą sprawą. Mówi biegle po bulgarsku i załatwia wszystko "od reki". O każdej godzinie można do niego zadzwonić. Wszystko odbyło się bez opóźnień i problemów:)